gay-friendly
Komentarze: 0
caly czas ta sesja. myslalem, ze bede mial jeszcze troche wakacji w tym roku, a tu caly czas poprawki i poprawki bez konca. najblizsze wakacje bede mial dopiero w lipcu.. no, chyba ze wypierdola mnie z tej uczelni to moze jeszcze w tym miesiacu - i wcale nie zartuje. w sumie nie moge losowi zarzucic, ze mam pecha do examinow, bo przewaznie jednak mam szczescie, ale dlaczego musze czekac na to szczescie na komisyjnym ?!?! koles ktorego poznalem jesienia w Paradisie, siedzial przede mna na tym examinie sciagal ode mnie i co?? dostal 3- a ja 2.. gdzie tu szczescie?? gdzie tu sprawiedliwosc??
a propos Paradisu, to w sierpniu zamkneli moje ulubione disco bango?? co prawda juz od roku czy dwoch podupadal, ale co tam sie dzialo w latach swietnosci - odbywaly sie tam jedne z nalepszejszych imprez w moim zyciu.. a jeszce 2 miesiace temu bylem tam na 9 urodzinach, a teraz juz KONIEC.. co moge powiedziec.. wykonczyla go konkurencja, tylko ze pierwszy raz sie spotkalem z czyms takim, ze gorsza konkurencja (w wiekszosci) weliminowala cos lepszego ?!?! moze ludziom sie znudzilo.. a jezli ktos mi powie, ze Paradise byl meliniarski, z czym nie mozna sie zupalnie niezgodzic, to co dopiero powiedziec o Toro, ktory jest 5 razy gorsza melina od Para FUJ!!!
teraz mi sie przypomnialo, ze jak bylem te 2 miesiace temu na urodzinach w Para to wlascicielka byla w 9 miesiacu i jakos w ciagu tygodnia mial miec - jak to sie ladnie mowi :-) - rozwiazanie :-) wiec moze po jej urlopie maciezynskim powroci nowy Para po metamorfozie..
a teraz zostalo tylko LeMadame, gdzie nie ma czym oddychac, BarbieBar, gdzie nawet sawiatlo w kiblu jest rozowe i oblesne Toro, bo Kokona tez podobno zamkneli, ale mam nadzieje, ze to nieprawda, bo reszta klubow to juz jakies burdello jest albo sa male i nie mozna w nich potanczyc.. no i oczywiscie heteryckie wszystkie kluby, ale tam sa duzo gorsze imprazy - ogromna wiekszosc ludzi hetero jest zamknietych, nie lubia innosci, troche sie jej boja, chcieliby troche zobazcyc, ale bez dotykania, najlepiej przez szybe i to tez nie za duzo, coby swiatopoglad za bardzo im na tym nie ucierpial.. w glubach gejowskich, nikt nie musi sie ograniczac i myslec co powiedza / pomysla inni, a w zwyklych klubach kazdy o tym mysli i dlatego tam jest po prostu sztywno w porownaniu do gejowskich - o ile w ogole takie cos istnieje, bo wszystkie pseudo-gejowskie kluby s atak oblegane przez heterykow, ze sa po prostu gay-friendly, nawet jak w pierwotnym zalozeniu mialy byc gejowskie - a dlaczego tak sie dzieje? bo sa tam duzo lepsze imprezy. a dlaczego? bo wszyscy sa nastawieni przyjaznie i tolerancyjnie, po prostu akceptuja cie takim jakim jestes.
dlatego moze 1/4 imprez, albo nawet mniej, jestem w klubach hetero, a jakies 3/4 moich imprez w klubach gay-friendly..
a teraz ide umyc zabki i na spacerek..
Dodaj komentarz