Archiwum 22 listopada 2005


lis 22 2005 Det r ingen mening med det. – Bez sensu....
Komentarze: 0

szwedzki coraz bardziej mnie przeraza - zeby powiedziec 2 plskie slowa w szedzkim uzywa sie szeciu.. DET R INGEN MENING MED DET ! ! !

wlasnie zrobilem sobie rurki z bita smietana - z tym, ze smietana mi sie nie ubila i jem to w ten sposob, ze gryze rurki i popijam smietana ze szklanki - spox..

a dzisiaj odbralem badanie kontrolne, gdzie mialem przekroczony poziom choletsrerolu - czyli 229, s norma jest do 200 :-/ ale pomijajac fakt, ze dzisiaj pozarlem z pewnoscia ponad 3 000 kilokalorii i mam wg ksiazek niedowage (60kg na 180cm), chociaz osobiscie tak nie uwazam, a wyniki na pewno byly incydentalnie obarczone bledem statystycznym, bo wariancja z trzesacych sie rak pielegniarki i odchylenie standardowe z jedzenia przeze mnie w srodku nocy golonki, daje poziom ufnosci: alfa - 1 = 0,5, co dla rozkladu chi-kwadrat daje....

hmm.. nie ma rozkladu chi-kwadrat dla tak niskiego przedzialu ufnosci.. :-/

ale w takim razie moge to policzyc z bernouliego - zajme mi to jakies 60 mln lat a mojemu Windowsowi NT 20 tys lat - tylko, ze przez te 20 tys lat ten super produkt Microsoftu zawiesi sie jakies 200 mln razy.. :-/

yyyyasne.. statystyka to byl bardzo madry przedmiot..

lasse : :