ehh.. mam do wkucia setki - to nie przenosnia - naprawde setki slowek.. za chwile mam zamiar nauczyc sie jakichs ostatnich 50 i koniec na dzisiaj. niedlugo zaczne chyba zapominac juz polskie slowa, zeby zrobic miejsce dla szwedzkich..
ostatnio nie mam jakos serca dla mojego bloga. a to pewnie dlatego, ze juz zaczalem studiowac i mam inne wazne sprawy na glowie.. np. mojego Pyniola :-)
poza tym jestem zbyt obludny, zeby na "forum publicznym" pisac to, co naprawde mysle i dlatego po prostu nie mam tu w ogole czego pisac :-P
z jakiej paki ktos, kto to czyta mialby wiedziec co siedzi w mojej glowie - sam tego nie wiem do konac hehe :-)))
bo jak to wyszlo mi w mojej analizie grafologicznej swego czasu - "chorobliwie cenie swoja prywatnosc i indywidualnosc" :-D
stwierdzone to zostalo po moim podpisie - otoz przecietny podpis sklada sie z "czesci imienia" i z "czesci nazwiska", a w moim podpisie "czesc imienia" jest troszke wieksza, wyraznijsza od "czesci nazwiska", oddzielona od "czesci nazwiska" i stawiam po niej "kropke"..
.. szprytna ta pszyhologia